Nadszedł czas ważnych wyborów i kluczowych decyzji. Stawia je przed Polakami sytuacja na świecie, a przede wszystkim rozwój wydarzeń w kraju.
Staję do konkurencji wyborczej o najwyższy urząd w państwie. Kandyduję na prezydenta, bo wiem, że Polska potrzebuje dobrej zmiany. Nie zgadzam się na sytuację, w której rówieśnicy mojej córki muszą emigrować z Polski, a rówieśnicy moich rodziców żyją na skraju ubóstwa w państwie, o które sami walczyli i które odbudowali.
Chcę Polski, w której nikogo nie karze się tylko za to, że osiągnął sukces życiowy i zawodowy, ale też Polski, która nie zapomina o ludziach, którym – często nie z ich winy – powiodło się gorzej.
Moim celem jest taka Polska, w której rodziny chcą mieć i wychowywać dzieci, a władza im w tym nie przeszkadza, lecz skutecznie pomaga i wspiera w najważniejszych decyzjach.
Wiem, że dzięki naszej wspólnej pracy powstanie Polska, w której urzędnik nie patrzy na obywatela jak na nachalnego petenta, a obywatel nie traktuje urzędnika jak wroga.
Polska, która nagradza i szanuje jej obrońców. I surowo karze tych, którzy działają przeciwko zdrowiu i bezpieczeństwu jej mieszkańców.
Polska, która nie tylko pamięta o Polakach pozostawionych poza jej granicami w wyniku „wyroków historii”, ale też może i chce ofiarować im schronienie, ponieważ nasze państwo ma być domem dla wszystkich Polaków i państwem, które broni swoich obywateli, gdziekolwiek mieszkają.
Polska, na którą sprzymierzeńcy spoglądają z podziwem, a przeciwnicy – z zazdrością.
Polska, z którą zawiera się sojusze polityczne i prowadzi interesy gospodarcze, bo to się opłaca.
Polska, w której Polacy mogą dyskutować o przyszłości bez obawy, że ich głos zostanie wykluczony z publicznego obiegu a ich poglądy napiętnowane.
Polska potrzebuje zmiany. Dobrej zmiany. Jak szybko nastąpi ta zmiana – zależy od każdego z nas. Dlatego kandyduję na prezydenta Rzeczypospolitej. Dlatego proszę o głos każdego z Was i Wasze wsparcie w czasie kampanii.
Razem wygramy!
Andrzej Duda
Źródło: andrzejduda.pl